Uncategorized, Choroby oczu

ZESPÓŁ SUCHEGO OKA

Zespół Suchego Oka – epidemia dzisiejszych czasów? Podobno objawy przedmiotowe pojawiają się u około 50-75% populacji. Ale czym tak naprawdę jest? To stan, w którym występuje zmniejszona objętość łez lub zaburzona jest ich funkcja, co doprowadza do niestabilności filmu łzowego i choroby powierzchni oka. Pacjent może mieć na co dzień uczucie piasku pod powiekami, suchość, pieczenie i co ciekawe – nadmierne łzawienie! Pojawia się także nadwrażliwość na światło, okresowo zamazane widzenie oraz dostrzegalne zaczerwienienie oczu. Uwaga! Objawy nasilają się w ciągu dnia. Pacjenci często zgłaszają, że w wyniku ekspozycji na niekorzystne czynniki środowiskowe np. klimatyzacja, wiatr, ogrzewanie, objawy stają się bardziej uciążliwe. Przy takich czynnościach, które wymuszają na nas większe skupienie wzroku i rzadsze mrugani

e, jak np. czytanie czy oglądanie telewizji – pacjenci zgłaszają, że czują wręcz jak ciurkiem lecą im łzy i mają poczucie piasku pod powiekami.

Etiologia Zespołu Suchego Oka może mieć dwa źródła. Na podstawie tego rozróżniamy też dwa rodzaje ZSO:
– ze zmniejszoną objętością filmu łzowego,- z nieprawidłowym składem filmu łzowego oraz

– postać mieszana

Ale co z tym łzawieniem? Objaw tak paradoksalny jest spowodowany patomechanizmem tego schorzenia, o czym piszę kilka akapitów niżej. Najciekawsze na deser 🙂

Tak jak w każdej jednostce chorobowej – najważniejsza jest profilaktyka. Pomoże nam w tym znajomość czynników ryzyka tego schorzenia. Czynniki ryzyka zawsze dzielimy na 2 grupy: modyfikowalne (te, na które mamy wpływ) oraz niemodyfikowalne np. wiek, płeć, rasa czy choroby autoimmunologiczne. Jednak duża grupa tych czynników jest jednak modyfikowalna. Natomiast wiele z nich nie ma potwierdzonej korelacji z wystąpieniem ZSO, a część ma jedynie przypuszczalną. My skupimy się na pewnikach.
Do czynników ryzyka, które mają potwierdzony wpływ na wystąpienie ryzyka należą:

 

      • Używanie komputera (Polskie Towarzystwo Okulistyki definiuje długi czas przed komputerem na co najmniej 2h dziennie)

      • Noszenie soczewek kontaktowych

      • Hormonalna terapia zastępcza

      • Niedobór witaminy A

    • Leki antyhistaminowe, antydepresanty, przeciwlękowe, izotretynoina

 

Suplementacja niedoborów witaminy A, czy ograniczenie czasu przed ekranami jest chyba najłatwiejszą drogą do zmniejszenia ryzyka. Leki, które mogą powodować ZSO często związane są z chorobą podstawową i nie tak łatwo je nagle odstawić. Jednak przy bardzo uciążliwych objawach Zespołu Suchego Oka, poza sztucznym nawilżaniem oczu, należy poinformować o tym swojego lekarza prowadzącego i zastanowić się nad ewentualną modyfikacją leczenia, jeśli jest to możliwe.

Przechodzimy płynnie do kwestii leczenia Zespołu Suchego Oka. Jak możemy sobie z tym radzić? Ulubiona odpowiedź każdego specjalisty ochrony zdrowia – TO ZALEŻY. Zależy to od typu ZSO, z którym się mierzymy. W przypadku zmniejszonej objętości filmu łzowego skupiamy się na nawilżaniu powierzchni oka i w bardziej zaawansowanym stadium – różnych metodach zapobiegania ich odprowadzania lub nadmiernego odparowywania. Z nadmiernym odparowywaniem łez wiąże się raczej drugi typ ZSO – związany z nieprawidłową jakością filmu łzowego. Często niedobór lub zła jakość warstwy filmu łzowego odpowiedzialnej za utrzymanie łez na powierzchni oka przez zahamowanie ich parowania prowadzi do nadmiernej suchości powierzchni oka. Warstwa lipidowa wydzielana przez gruczoły na brzegach powiek jest bardzo ważna. Najłatwiej porównać ją sobie z oczkami tłuszczu na gorącym rosole. Trudno jest ocenić, że rosół jest bardzo gorący przez brak unoszącej się nad nim pary – to warstwa tłuszczu ją zatrzymuje. Tak samo jak warstwa lipidowa chroni łzy przed nadmiernym parowaniem z powierzchni oka.
Ważne! Dlatego właśnie malowanie kredką do oczu tzw. “linii wodnej” ma taki negatywny wpływ na nawilżenie powierzchni oczu. W ten sposób ujścia gruczołów odpowiedzialnych za produkcję tej jakże ważnej warstwy filmu łzowego są zatykane. W tym wypadku leczenie opierać się będzie już nie na nawilżeniu, ale skupi się na pobudzeniu i odblokowaniu tych gruczołów oraz higienie brzegów powiek. Odbywa się to przez masaże, rozgrzewanie i uzupełnienie warstwy lipidowej przez specjalne preparaty.

 

Tak jak zapowiedziano – najciekawsze na koniec, a mianowicie paradoks łzawienia przy Zespole Suchego Oka. Nie zawsze objawem suchości oczu będzie pieczenie i uczucie piasku pod powiekami. Oczy włączają w takiej sytuacji niejako “mechanizm obronny”. Działa to następująco: oczy dostając sygnał o niedostatecznym nawilżeniu ich powierzchni włączają zwiększoną produkcję łez. Bardzo logiczne. Niestety w ZSO bardzo często łzy są słabej jakości a warstwa lipidowa, o której mowa jest powyżej praktycznie nie istnieje lub istnieje w niedoborze, co z kolei nie pozwala łzom utrzymać się wystarczająco długo na powierzchni oczu, żeby właściwie odżywić i ochronić rogówkę oraz inne struktury oka. Łzy się produkują, ale nie utrzymują, dlatego produkują się kolejne, bo za szybko odparowują. Tak wygląda to w dużym uproszczeniu.
Należy też pamiętać, że ZSO dotyczy też innych specyficznych przypadków, kiedy mamy zaburzone domykanie powiek lub ich niewłaściwe przyleganie. Może to być w wyniku urazu, udaru czy porażenia. Duże masy nowotworowe powiek lub bardzo nierówna powierzchnia oka np. przy dużym wylewie podspojówkowym także predysponują do wystąpienia Zespołu Suchego Oka.

Dbajcie o siebie i swoich bliskich, żeby wypowiedziane “do zobaczenia!” mogło się ziścić za każdym razem. Samoświadomość jest kluczem do sukcesu!

Julia – optometrystka.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *